MAGNATERIA:
Patrioci:
Jan Zamoyski wierni Ojczyźnie stawiający jej dobro
Jerzy Lubomirski ponad interesy osobiste
Paweł Sapieha
Zdrajcy:
Janusz Radziwiłł wydają cynicznie kraj na łup szwedom
Bogusław Radziwiłł przechodząc na stronę wroga dla
Krzysztof Opaliński korzyści majątkowych, władzy lub
Hieronim Radziejowski w skutek osobistej urazy
SZLACHTA:
Patrioci:
Michał Wołodyjowski
Onufry Zagłoba
Jan i Stanisław Skrzetuscy
Stefan Czarniecki
Oleńka Billewiczówna
Zdrajcy:
Kuklinowski
Warcholska przekupna szlachta poddaje się pokornie najeźdźcom, płaci im podatki, godzi się szybko z nową sytuacją, słucha rozkazów szwedzkich komendantów. Do zdrady Ojczyzny skłaniają ich obietnice przywilejów stanowych ze strony
króla szwedzkiego;
Na Kmicicowej kompani ciążą morderstwa, kradzieże, gwałty, rozboje.
Kmicic przejeżdża cały kraj i wszędzie widzi upadek i upodlenie, które polski naród utraciła lekkomyślnie kapitulacją oraz dostrzega 3 rodzaje ludzi:
- jedni oczekują od szwedów własnych korzyści,
- drudzy sądzą, ze Polska dopiero pod nowym królem doczeka się potęgi,
- trzeci walczą z wrogiem.
DUCHOWIEŃSTWO:
Patrioci:
Przeor Paulinów, ksiądz Augustyn Kordecki, zagrzewał do walki obrońców Jasnej Góry, uczciwy, pobożny, gorący patriota.
LUD MIEJSKI I WIEJSKI:
Prosty lud cechuje:
- patriotyzm,
- wierność królowi,
- zapał do walki z wrogiem
górale Tatrzańscy, mieszczanie broniący Jasnej Góry.
Na początku "Potopu" Sienkiewicz ukazuje upadek moralny społeczeństwa polskiego, zdradę, zaprzedanie wrogom przez klasę rządzącą własnego kraju, odstępowanie od króla, przechodzenie na stronę szwedów, apatię, rezygnację z walki. Piętnując zdradę magnatów przeciwstawia ich patriotycznej szlachcie, mieszczaństwu i ludowi. Później następuje punkt zwrotny zmieniający nastroje w społeczeństwie i budzący wiarę w odzyskanie wolności. Punktem zwrotnym jest obrona Jasnej Góry, serca narodu polskiego. Pod koniec powieści widzimy moralne odnowienie całego społeczeństwa. Sami Szwedzi dziwią się zmianie jaka zaszła w narodzie, który do niedawna nie stawiał im oporu.