Ponieważ Bóg jest miłością, dlatego chce się dzielić swoim istnieniem z innymi istotami. Choć bez wątpienia chce On uszczęśliwić istnieniem jak najwięcej istot, nie stwarza np. na ziemi nieskończenie wielu ludzi, gdyż nasz glob może zapewnić przetrwanie tylko jakiejś określonej liczbie osób. Podobnie ma być z miłością rodzicielską. Autentyczna miłość rodziców powinna pragnąć powołać do życia jak najwięcej dzieci. To pragnienie musi być jednak hamowane realnymi możliwościami, czyli odpowiedzialnością za przekazane życie. Rodzice, bowiem mają nie tylko przekazać życie, ale też zatroszczyć się o prawidłowy rozwój zrodzonych dzieci. Muszą, zatem rozważać, jaka ilość dzieci ten prawidłowy rozwój zapewni. Rozumna miłość ma być fundamentem planowania rodziny. Zastanawiając się nad liczbą dzieci, rodzice powinni rozważać nie tylko same czynniki ekonomiczne. Do pełnego rozwoju i szczęścia dziecko potrzebuje nie tylko ładnego ubranka, licznych zabawek, ale przede wszystkim miłości rodzicielskiej, ich obecności oraz towarzystwa kochającego je rodzeństwa. Darowanie przez rodziców dziecku rodzeństwa przewyższa luksus ekonomiczny, zmniejsza poczucie osamotnienia, zwłaszcza w późniejszym wieku, kiedy rodzice odejdą z tego świata. Tak, więc odpowiedzialne rodzicielstwo jest rozumną troską o rozwój i los powołanych do istnienia dzieci.
Niemoralne, sprzeczne z miłością, jest takie planowanie rodziny, które wypływa z egoizmu, troski wyłącznie o siebie, ze snobizmu, np. rodzice nie chcą mieć dziecka, bo nie byłoby ich stać na utrzymanie poziomu życia, jaki przyjęty jest w ich środowisku, bo nie mogliby wyjeżdżać za granicę. Brak jest odpowiedzialnego rodzicielstwa u małżonków, którymi włada strach przed ciążą, pogoń za dobrami materialnymi, za nadmiernym luksusem itp., gdyż w tym wszystkim zatraca się prawdziwa miłość. Planując rodzinę, małżonkowie powinni kierować się uczciwym sumieniem, swoje decyzje podejmować przed Bogiem, którego są współpracownikami. Jemu też powinni umieć zawierzyć, zwłaszcza wtedy, gdy przychodzą na świat dzieci „nie zaplanowane” przez nich, a powołane do istnienia przez Boga, który także ma swój plan i wie, co dla nas jest najlepsze. Rodzice ufający Bogu, Jego opatrzności, nie wpadną w panikę, gdy pojawi się „nie planowana” ciąża, i nie zniszczą poczętego życia. Przyjęcie każdego dziecka jest nie tylko wyrazem miłości do niego, ale również i wyrazem zaufania Bogu, Jego dobroci i opiece. Przerwanie ciąży wyraża zarówno brak miłości do poczętego dziecka, jak i nieumiejętność zdania się na Boga, brak ufności, niewiarę w Jego opiekę.
Odpowiedzialne rodzicielstwo wymaga od rodziców znajomości dozwolonych przez Kościół naturalnych metod planowania poczęć, opartych na rozpoznaniu cykliczności dni płodnych i niepłodnych kobiety. Papież Jan Paweł II przypomina konieczność odpowiedniego pouczenia małżonków oraz młodych osób, myślących o założeniu w przyszłości własnej rodziny.