menu search
  • Rejestracja
brightness_auto
more_vert
Rozwiń: Charakterystyka bólu romantycznego.
thumb_up_off_alt 1 lubi thumb_down_off_alt nie lubi

1 odpowiedź

more_vert
„Świat emocji bohatera romantycznego”


Okres romantyzmu to przede wszystkim protest przeciwko apodyktyczności racjonalizmu. Bunt przeciwko istnieniu jednolitej, obowiązującej poetyki, przeciw skonwencjalizowanej sztuce klasycyzmu. Twórcy tego okresu czerpali inspiracje z filozofii idealistycznej, spirytualistycznego stosunku do natury, folkloru, powracali do religii.
W kulturze romantyzmu poeta-geniusz umieszczony jest na szczycie hierarchii ducha ludzkiego – w jego natchnieniu widziano boski pierwiastek, zaś samo tworzenie wznoszono do rangi niemal boskiej kreacji. Rola poezji była wiodąca, poeta był zaś posłannikiem; magiczna moc słowa poetyckiego obdarzana była siłą sprawczą zdolną do przemiany świata. Panował subiektywizm, postrzeganie świata przez pryzmat własnego „ja” oraz skrajny indywidualizm. Ten ostatni przybierał często postać dumnego przeświadczenia o niezwykłości własnej genialnej osoby: osobowość twórcy sprzeciwiała się wszystkiemu, co ją krępowało i ograniczało, sama sobie stawiała cele i była prawodawcą. Cechowała ją potrzeba nieograniczonego poczucia wolności.
Doskonałym przykładem bohatera romantycznego jest Kordian, główny bohater dramatu Juliusz Słowackiego pod tym samym tytułem. W akcie pierwszym Kordian jest dorastającym chłopcem o niezwykłej wrażliwości uczuciowej i intelektualnej oraz wybujałej, poetyckiej wyobraźni. Wyjątkowo intensywnie poszukuje swojego miejsca na ziemi – marzy o dokonaniu czegoś, co mogłoby potwierdzić jego osobowość, podkreślić jej obecność w otaczającym świecie. Przeżywa okres rozterek i poszukiwań, typowy dla jego wieku, niesłychanie mocno i na miarę romantycznej nieprzeciętności. Widać wszechogarniające go stany uczuciowe o ogromnej skali, od najbardziej eterycznych po żywiołowo namiętne.
Warto też nadmienić historyczny kontekst „Kordiana” – początek XIX wieku był okresem kryzysu starych i tworzenia się nowych wartości i norm moralnych. Stare ideały rycersko-feudalne zburzyła Wielka Rewolucja Francuska – nowe krystalizowały się w atmosferze nieustannych wojen i niepokojów. Zerwawszy z przeszłością stracono jednocześnie wiarę w lepszą przyszłość. Jedynym trwałym elementem okazał się zaszczepiony ludziom XVIII-wieczny sceptycyzm. Brak stabilizacji, poczucie niepewności, zagrożenie głoszonych przez rewolucję ideałów zadecydowały o pojawieniu się w życiu i literaturze europejskiej typu bohatera krytycznie odnoszącego się do swojej współczesności, poszukującego nieustannie jakiejś „jednej myśli wielkiej”.
Kordiana poznajemy w momencie młodzieńczej obserwacji i kontemplacji świata, poszukiwania sensu życia:

„Jak kwiat liściami w niebo otwartemi
Chwytam powietrze, pożeram wrażenia (…)
Niech w tłumie myśli jaką myśl wielką zapali…
Boże! Zdejm z mego serca jaskółczy niepokój,
Daj życiu duszę i cel duszy wyprorokuj…”

Wybujała wyobraźnia i romantyczne marzenia, wiara we „własne światy”, przewyższające wszystko co znane, zmuszają go do nieustannego poszukiwania jakiegoś wykraczającego poza codzienność ideału. Nieustanne pragnienie dokonania czegoś wielkiego koliduje jednakże z realnymi, psychiczno-fizycznymi możliwościami piętnastolatka. Nie będąc zdolnym do zrealizowania tego, o czym marzy, nie potrafi na razie odnaleźć żadnej „wielkiej myśli”. Tak też podsuwane młodzieńcowi ideały żołnierskiej sławy, opowiadania jego sługi o wojnach napoleońskich, stanowiące ucieleśnienie aspiracji chłopca, pozostawały jedynie w sferze marzeń. Poczucie bezsilności i sceptycyzm paraliżują myśl o jakimkolwiek działaniu.
Romantycy, skłonni do samoanalizy swoich niezwykłych osobowości, posiedli intuicję psychologiczną w odkrywaniu zwłaszcza sfery podświadomości, całej „ciemnej strony” natury ludzkiej, bogatych zjawisk psychicznych, złożonych ludzkich postaw. Wywodzili na jaw dręczące obsesje, koszmary, lęki, obezwładniającą melancholię wiodącą ku myślom samobójczym. Lubowali się w ukazywaniu siły uczuć, pasji, namiętności. Preferowali bujny pod tym względem i pełen sprzeczności okres młodości w życiu człowieka. Interesowała ich psychopatologia, stany niezwykłe, brali w obronę szaleńców.
W sytuacji otwierającej dramat, Kordian został ukazany jako bohater szlachetny, ale skazany na całkowita klęskę. Zaprezentował się jako niedojrzały, osamotniony, nie mogący odnaleźć celu w życiu ani swojego miejsca w społeczeństwie, chłopiec. Jest niezdolny zarówno do sprecyzowania sobie jakiegoś wyraźnego celu, a tym bardziej do jego realizacji. Przeżywa w związku z tym nieustanny, pełen napięcia konflikt wynikający z konfrontacji świata wyobraźni z rzeczywistością.
Powyższa postawa jest jedną z wyróżniających się w okresie romantyzmu, cechująca się brakiem akceptacji rzeczywistości, poczuciem ograniczenia, pesymistycznym poglądem na życie, będącym oskarżeniem losu, społeczeństwa, historii. Rodziła ona bohaterów skłóconych z życiem, boleśnie odczuwających samo istnienie, wyolbrzymiających cierpienia duszy, zarażonych „chorobą wieku” – melancholią; wyobcowanych i zagubionych. W skrajnej postaci wiodła ona do obsesji śmierci-wyzwolicielki, myśli o samobójstwie-proteście. Kordian również decyduje się na ostateczny krok, jednakże i samobójczy strzał okazał się w jego przypadku młodzieńczo nieskuteczny.

Z czasem Kordian uświadamia sobie, że między światem wyobraźni i marzeń, między poetycką fikcją, która często jest bardziej sugestywna niż świat materialny, a realną rzeczywistością istnieje wielka rozbieżność.

„Próżno myśl geniuszu świat cały pozłaca,
Na każdym szczeblu życia rzeczywistość czeka”
Akt II

Romantyzm ze szczególna siłą manifestował protest przeciwko wszystkiemu, co zagrażało wolności i indywidualności człowieka, jak i zbiorowości – przeciw przemocy, tyranii. Apoteozował wolność. Był uczulony na wszelką dyskryminację, brał w obronę ludzi naznaczonych piętnem inności, dziwności, szaleństwa. Swój spirytualizm przeciwstawiał zmaterializowaniu społeczeństwa. Wypowiadał się za postawami altruistycznymi w sprzeciwie wobec kultury egoizmu społeczeństw kapitalistycznych. Bywał nieraz skrajnie irracjonalny w nieliczeniu się z realiami, w brawurze, optymizmie wiary w ostateczne zwycięstwo słusznej sprawy; pochwalał akty szaleńczej desperacji.
Jak łatwo zauważyć, Kordian, z biegiem czasu, widzi, iż rzeczywistość pozbawiona jest wszelkich ideałów i wartości, których poszukiwał. Jej siłą napędową jest pieniądz, za który wszystko można i należy kupić – świat idealnych wyobrażeń Kordiana został rozbity tym razem przez zmaterializowaną prozę życia.
Kolejnym mitem okazały się Kordiana romantyczne marzenia o wielkiej miłości i wiara w nierozerwalny związek dwu przeznaczonych sobie dusz. Romantyczna apoteoza miłości, siła dynamizująca ludzkie poczynania, „zapał tworzący cudy”, idealizacja przedmiotu miłości – wszystko to okazało się dla Kordiana ułuda. Wraz z finansowym bankructwem wygasły uczucia jego włoskiej kochanki – znowu dała o sobie znać potęga pieniądza. Także u papieża, który okazał się rzecznikiem starego porządku, bohater otrzymał kolejną lekcję.

„Uczucia po światowych opadały drogach…
Gorzkie pocałowania kobiety – kupiłem…
Wiara dziecinna padła na papieskich progach…
Akt II

Jednakże gorycz jego doświadczeń, która dawniej prowadziła do przekonania o beznadziejności istnienia, zaczęła stawać się zalążkiem swoistego buntu, zmierzającego powoli do odnalezienia wartości godnej poezji i ludzkiego życia. Z pełnego niepokojów młodzieńca bohater dramatu przemienia się w nowego Winkelrieda, odnajdującego sens życia w walce o narodową niepodległość. Postawa ta znamienna jest dla późniejszej fazy romantyzmu europejskiego – wielkich doktryn filozoficzno-społecznych i ruchów wyzwoleńczych. Bohater romantyczny to człowiek zbuntowany, zdolny do światoburczych czynów w imię wielkiej idei. Wyznawcy takich idei występowali z żarliwością przeciw estetyzmowi sztuki głuchej i ślepej na ludzkie sprawy i konflikty współczesności (L'art pour l'art), niezaangażowanej we wspólne dzieło czynienia świata lepszym. Romantyzm opiewał bohaterstwo w walce o wolność narodów i do tej walki wzywał; łączyło go braterstwo z ludźmi podziemia, z więźniami i męczennikami tyranii. Sam tworzył utopie i wiązał się z działaczami snującymi wizje lepszej, sprawiedliwszej przyszłości. Oddziaływał przede wszystkim kreacjami bohaterów, ekspresyjnością sztuki, popartą wielkością autorytetu poety.
Czy jednak taki bohater jak Kordian, ledwie dojrzały młodzieniec i poeta, będzie mógł dokonać czynów decydujących o losach narodu? Tym bardziej iż postanowił spisek wobec cara zrealizować samotnie, by w myśl romantycznej estetyki czynem potwierdzić słuszność swoich poetyckich zamierzeń. Z młodzieńczą determinacją rzucał szlachetne słowa:

„Nie przyszedłem was błąkać jak ciemne anioły
Ani się waham myślą przecięty na dwoje,
Jestem cały i jeden… A gdy kraj ocalę,
Nie zasiądę na tronie, przy tronie, pod tronem.
Ja się w chwili ofiarnej jak kadzidło spalę!
(…)
Idźcie za srebrną głową w noc niewoli czarną –
We mnie wszystka nadzieja upada i znika;
Bości z tłumu wysiani jak największe ziarno,
A tak mali jesteście… Idźcie! gardzę wami!”

Akt III

Niestety wyczerpany walką z wewnętrznymi wątpliwościami ideowymi, przerażony obrazami tworzonymi przez chorą wyobraźnię, Kordian nie znalazł dość siły, aby dokonać morderstwa. Przegrał walkę zarówno z sobaąsamym, jak i z obojętnym lub sprzeciwiającym się jego zamiarom otoczeniem. Ów szlachetny i wrażliwy młodzieniec-poeta, nie wyleczony z romantycznej „choroby wieku”, nie był zdolny do rewolucyjnego działania – obrany cel ponownie przerósł jego możliwości psychiczne i moralne. Życie po raz kolejny pokonało wyobraźnię. W domu wariatów cała nierzeczywistość i niedojrzałość przekonań Kordiana opisuje Doktor-Diabeł:

„A cóż wiesz, że nie jesteś jak ci obłąkani?
Ty chciałeś zabić widmo, poświęcić się za nic.
O! złota rybko w kryształowej bani,
Tłucz się o twarde brzegi niewidzialnych granic;
Mały kryształ powietrza, w którym pluszczesz skrzelą,
Jest wszystkim, a świat cały nicości topielą.”

„Kordian” Juliusza Słowackiego ukazuje wewnętrzny dramat bohatera romantycznego – rozterki towarzyszące bolesnemu konfrontowaniu typowej dla romantyzmu wybujałej fantastyki, „myślenia magicznego” z bezlitosną rzeczywistością. Zagubiony i rozdarty bohater poszukuje jakiegoś celu w swoim życiu, mając jednocześnie poczucie bezcelowości swych działań. Chociaż jego niedojrzałość i niezdolność do działań rewolucjonistycznych, w kontekście historyczno-narodowym tak potrzebna, jest w dramacie krytykowana, jednakże sam bohater zaskarbia sobie przychylność czytelników. Pomimo kolejnych przegranych, bohater wciąż szuka i cały czas „spala się” w swych poszukiwaniach. Nadmiar gorących i gwałtownych uczuć częstokroć musiał prowadzić do krańcowych, nerwowych wyczerpań, ale oznaczał też życie o wiele intensywniejsze. Doskonałym podsumowaniem, ukazującym osobowość i świat emocji bohatera romantycznego jest fragment wiersza C. K. Norwida:

„Bo ja z przeklętych jestem tego świata,
Ja bywam dumny i hardy,
A miłość moja, Bracie, dwuskrzydlata:
Od uwielbienia do wzgardy.”
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi

Podobne pytania

thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
thumb_up_off_alt lubi thumb_down_off_alt nie lubi
1 odpowiedź
Witamy na zalicz.net! Znajdziesz tu darmowe rozwiązanie każdej pracy domowej, skorzystaj z wyszukiwarki, jeśli nie znajdziesz interesującej Cię pracy zadaj szybko pytanie, nasi moderatorzy postarają się jeszcze tego samego dnia, odpowiedzieć na Twoje zadanie. Pamiętaj - nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi!.

Zarejestruj się na stronie, odpowiadaj innym zadającym, zbieraj punkty, uczestnicz w rankingu, pamiętaj Tobie też ktoś kiedyś pomógł, teraz Ty pomagaj innym i zbieraj punkty!
Pomóż nam się promować, podziel się stroną ze znajomymi!


...