Lasse wpada do jeziora
Lassie była coraz bardziej wyczerpana wędrówką.Poranione łapy nie pozwalały już na sprężysty truchcik.Splątana sierść też stawała się dodatkowym obciążeniem.W końcu pies dotarł do miejsca,gdzie jezioro mialo szerokość rzeki Można było je przeplynąć.I tu Lassie napotkala poważną przeszkodę-silny,wzburzony nurt wody,ale nie wahając się długo wskoczyła śmiało w wodę.Byłaby może szczęśliwie dotarła na drugi brzeg,gdyby nie gromada chłopców stojących na moście.Zauważyli psa i niewiele myśląc,rozpoczęli okrutną zabawę-rzucanie kamieniami w Lassie.Suka z trudnością pokonywala spienione fale.Starała się tylko utrzymać właściwy kierunek,lecz nie udawało się jej uniknąć ciosów kamieni.W dodatku silny nurt rzucil ją na skałę,co spowodowało złamanie żebra i silne stłuczenie tylnej łapy.Mimo to Lassie wydostała się na brzeg,znalazła ciche legowisko i ułożyła się do snu.
Następnego ranka chciała dalej ruszyć w drogę.Niestety tylna łapa była bezwładna i bardzo dokuczało jej złamane żebro.Instynkt podpowiedział Lassie,by pozostała w ukryciu,aby choć w pewnym stopniu odzyskać sprawność.Pies spędził w swoim ukryciu osiem długich dni.Cierpliwie wylizywała poranione łapy,unikała ruchu.Dziewiątego dnia opuściła kryjówkę i ruszyła w dalszą drogę.Niestety jedna z tylnych łap pozostała bezwładna.